top of page
Zdjęcie autoraPaulina Dubert

Szczenięta

Mimo, że większości naszego miotu M już z nami nie ma, to jednak pracy cały czas mamy bardzo dużo. Pozostała z nami Miss Violet Lily czyli po prostu Lily. Kiedyś to ona zostanie matką szczeniąt, ale zanim do tego dojdzie, czeka nas mnóstwo wspólnych zabaw, spacerów, miziania, treningów, miziania i treningów 😉 Sytuacja jest skomplikowana. Matka i córka cały czas się "docierają" i wyznaczają swoje granice. Lucy uczy Lily życia i odpowiedniego zachowania wobec człowieka, szczególnie wobec najmniejszych ludzi, jak nasza 11 miesięczna córeczka. Gdy Lily za bardzo się zbliża lub jest zbyt nachalna, Lucy od razu sprowadza ją do pionu. Obserwowanie tych zachowań uznajemy za wielki przywilej. Sprawia nam to niesamowitą frajdę. Niektórzy mówią "to tylko pies". Niby racja. "Tylko" pies. Jednak zachowania psów, ich emocje, odruchy, potrafią bardzo zaskakiwać. Najważniejsze jest, żeby człowiek zawsze starał się zrozumieć psa, żeby poznał mechanizmy i sposób myślenia zwierzęcia. No i żeby człowiek chciał się dokształcać, czytać, oglądać tak dużo, żeby relacja z czworonogiem była jak najlepsza.


Mając dorosłego psa oraz szczeniaka, przypominamy sobie, jak to było gdy Lucy była takim maluchem. Było podgryzanie rąk- był strajk podczas zakładania obroży i smyczy. Było spanie na kanapie w salonie, ponieważ były nocne piski i wychodzenie za potrzebą... Co by jednak nie powiedzieć WARTO przez kilka miesięcy popracować ze szczeniakiem tak, żeby później mieć oddanego, kochającego przyjaciela na długie lata.



116 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


Post: Blog2_Post
bottom of page