top of page
Zdjęcie autoraPaulina Dubert

To już prawie!

Nadszedł TEN dzień! Powoli zaczyna się poród. Lucy już wieczorem miała obniżoną o 0,7⁰C temperaturę ciała. Całą noc leżała przy naszym łóżku, po mojej stronie. Wczoraj wykopała sobie całkiem spory dołek w ziemi pomiędzy krzakami i dziś rano schowała się w nim cała. To wszystko świadczy o tym, że właściwa faza przyjścia szczeniaków na świat zacznie się już niedługo! 24h od obniżenia temperatury czyli dzisiejsza noc będzie jedną z trudniejszych w moim życiu 😅 Aktualnie Lucy przechodzi etap paniki i szukania sobie miejsca.

Edit: Obie panny śpią. Chwilka spokoju... 😊🥰 Ja mam czas, żeby wszystko sobie poszykować, mieć "pod ręką" niezbędne rzeczy, które- mam nadzieję- ułatwią i przyspieszą poród.



66 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Komentarze


Post: Blog2_Post
bottom of page