Weekend był dla nas pracowity. Skupiliśmy się na MASIE, na RZEŹBĘ przyjdzie czas gdy będziemy starsi! :) Prawie wszystkie szczenięta osiągnęły już wagę 500 gram i przybierają na wadze około 30g co 12 godzin. Imponujące!
Lucy jest niesamowicie troskliwą mamą i nie chce opuszczać maluchów nawet na 15 minut. Próbujemy ją troszkę wyciągnąć z legowiska, żeby rozprostowała kości, żeby troszkę sobie wyszła na dwór, przespacerowała się... po chwili jednak biegiem wraca do swoich maluchów. Instynkt jest niesamowitą rzeczą! Niektóre ze szczeniąt próbują już otwierać oczka! Niektórym już odpadł kikut pępowiny. Na legowisku chwilami zaczyna robić się gwar, gdy młode jedno przez drugie kłócą się o lepsze miejsce przy matce. Widać już pierwsze oznaki samodzielności. O 4 nad ranem Miss Dark Cloud "dała nogę" i wypełzła poza legowisko. Oczywiście Lucy piskiem i skomleniem dała znać, że coś jest nie tak i że prosi o pomoc. Piękny czas ♥♥♥
